[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jeśli panujesz nad swoimi uczuciami, myślami i pragnieniami, podróżujesz przez ży-
cie poznając wiele jego ścieżek po drodze i przeżywasz życie w każdej jego fazie
w pełni i całkowicie. Jeżeli znajdujesz się w centrum własnego życia, a nie jesteś tar-
gany i popychany własnymi impulsami czy zachciankami innych, będziesz miał po-
czucie spokoju i pogody, poczucie prawdziwego oparcia w sobie.
122
I właśnie o tym opowiada ta książka. Proponuje ona wiedzę o tym, gdzie byłeś
i gdzie jesteś teraz. Wkłada dzień dzisiejszy i jutro w twoje pewne ręce. Wybory ży-
ciowe należą do ciebie, jakiekolwiek będą. Odpowiadasz sam za siebie i to naprawdę
się liczy.
123
Jerzy Mellibruda
POSAOWIE
Po raz pierwszy uczestniczyłem w spotkaniu Dorosłych Dzieci Alkoholików
w roku 1986, gdy byłem w USA na stypendium z Fundacji Kościuszkowskiej. Wy-
brałem się do Newport na dużą konferencję szkoleniową dla terapeutów pracujących
z alkoholikami, Było tam kilkaset osób, wykłady, seminaria. A trzeciego dnia ktoś
wywiesił kartkę z ogłoszeniem o spotkaniu AcoA (DDA). Zajrzałem z ciekawości
oczekując kameralnego spotkania kilkunastu osób, z nadzieją na rozszyfrowanie ta-
jemnicy tych literek. Spotkanie już się zaczęło i znalazłem się w dość dużej sali,
w której siedziała ponad połowa uczestników konferencji. Większość z nich miała
łzy w oczach, ale w chwilę pózniej cała sala ryczała ze śmiechu. Ludzie podchodzili
kolejno do mikrofonu i opowiadali swoje historie. Było to podobne do spikerskiego
mitingu Anonimowych Alkoholików, ale ci, którzy mówili, nie opowiadali swoich
piciorysów. Po pół godzinie odkryłem, że:
a) znaczna część tego, co opowiadają na swój temat dotyczy mnie osobiście;
b) połowy z tych rzeczy, które do mnie pasowały, nie uświadamiałem sobie
wcześniej w sposób wyrazny, mimo iż mam za sobą setki godzin własnej psy-
choterapii i treningów psychologicznych;
c) czuję się jednym z nich  to znaczy pojawiło się we mnie poczucie jakiejś bli-
skości i wspólnoty z dużą i nieznaną mi bliżej grupą ludzi.
Po tym spotkaniu zacząłem więc poszukiwać okazji do następnych. Okazało
się to dość łatwe, gdyż w USA w spotkaniach Dorosłych Dzieci Alkoholików uczest-
niczą dziesiątki, a może nawet setki tysięcy ludzi. Do popularności rozwoju tego ru-
chu w istotny sposób przyczyniła się książka Janet Woititz, którą macie w ręku.
Do przełamywania barier i oporów w odkrywaniu tajemnicy bycia dzieckiem
alkoholika przyczyniły się również liczne fakty publicznych wystąpień znanych ame-
rykańskich osobistości, które podzieliły się swymi doświadczeniami w TV, w prasie
124
czy w publikacjach biograficznych. Okazało się wtedy, że wśród ludzi, którzy osią-
gnęli znaczne sukcesy zawodowe, znajduje się bardzo dużo DDA. Jednak jeszcze
więcej DDA zostało alkoholikami, małżonkami i& terapeutami alkoholików.
W Polsce spotkania DDA zaczęły się jesienią 1986 roku na konferencji absol-
wentów Studium Pomocy Psychologicznej, a następnie na innych sesjach szkolenio-
wych, organizowanych przez Instytut Psychologii Zdrowia i Trzezwości. Uczestnicy
tych pierwszych spotkań zaczęli organizować samopomocowe grupy DDA w swych
placówkach odwykowych. W ślad za tym powstały pierwsze programy profesjonal-
nej pomocy psychologicznej dla DDA, na których stworzono możliwość podejmowa-
nia głębszej pracy nad własnymi problemami. W latach 1990 1991 zorganizowano
już szkolenia dla osób pragnących prowadzić grupy DDA.
Jedna z najbardziej aktywnych osób zajmujących się pomocą psychologiczną
dla DDA i szkoleniem w tym zakresie  Zofia Sobolewska  napisała ostatnio pierw-
szą polską pracę na ten temat pod tytułem  Odebrane dzieciństwo . Tak więc i w Pol-
sce rozpoczął się proces rozwoju samoświadomości i pracy nad sobą wśród dorosłych
ludzi, mówiących o sobie  jestem dorosłym dzieckiem alkoholika .
W książce Janet Woititz istotną rolę odgrywa lista cech charakteryzujących
Dorosłe dzieci Alkoholików. W literaturze amerykańskiej istnieje kilka takich list, ale
żadna z nich nie powstała w oparciu o systematyczne badania empiryczne. Służą one
przede wszystkim jako narzędzie dydaktyczne i pomagają w ukierunkowaniu pracy
nad rozwiązywaniem typowych problemów osobistych występujących u DDA. Nie
należy więc traktować całej tej listy jako. dokładnego opisu każdej dorosłej osoby,
która wychowała się w rodzinie zaburzonej przez alkohol i doszukiwać się pełnego
zestawu takich właśnie cech u siebie lub u innego DDA.
Jest ciekawe jakie różnice wynikają ze specyfiki kulturowej kraju, z którego li-
sty te pochodzą i odmienności występujących w większości polskich rodzin niszczo-
nych przez patologiczne picie. W ostatnim okresie próbowaliśmy uzyskać bardziej
empiryczną orientację na ten temat. Jedna z moich magistrantek, Agnieszka Racusz-
ka, przeprowadziła badania nad występowaniem tzw. syndromu cech DDA u osób
125
dorosłych pochodzących z rodzin alkoholowych i porównywanych z ludzmi, którzy
nie mieli takich doświadczeń. Okazało się, że grupa DDA wyróżniała się przede
wszystkim nasileniem takich cech, jak:
" obawa przed porzuceniem i przed utratą,
" brak umiejętności harmonijnego rozwijania i pogłębiania związków z ludzmi,
" podatność na zranienie uczuciowe,
" tendencja do uporczywego poszukiwania aprobaty i potwierdzania własnej war-
tości,
" niepewność dotycząca normalności,
" tendencja do pozostawania w trudnych sytuacjach dłużej niż inni bez zwracania
uwagi na koszty osobiste,
" cierpienie spowodowane zalegającym smutkiem,
" trudności w uzyskiwaniu zadowolenia z siebie, nawet w przypadku jednoznacz-
nych sukcesów,
" tendencja do reagowania poczuciem krzywdy i/lub poczuciem winy w ważnych
sytuacjach osobistych,
" obawa przed utratą kontroli.
W naszych badaniach okazało się natomiast, że DDA nie wyróżniają się od in-
nych w zakresie takich cech jak tendencja do kłamania w sytuacjach, gdy łatwiej by
powiedzieć było prawdę oraz obawa przed przeżywaniem uczuć.
Należy jednak pamiętać, że zbiór takich, czy innych cech jest przede wszyst-
kim mapką konturową czy ogólnym przewodnikiem, z którego można skorzystać,
gdy człowiek wybiera się w trudną i mało znaną drogę. %7łeby poznać to, co naprawdę
jest we mnie, muszę sam odbyć taką wędrówkę na własnych nogach. Listy cech
mogą być jedynie pomocniczym instrumentem w takich poszukiwaniach. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mons45.htw.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © (...) lepiej tracić niż nigdy nie spotkać.