[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kiedykolwiek zastosuję dietę złożoną z wody i sałaty.
- Tylko nie odchudzaj piersi - powiedział, podnosząc głowę, by je pocałować. - Są doskonałe.
Westchnęła, czując dotyk warg kochanka. Przysunęła się do niego. Wkrótce wypełnił ją siłą i ciepłem.
- Uwielbiam westchnienie, jakie wydajesz, gdy jestem w tobie. Chcę słyszeć je przynajmniej raz dziennie do
końca mego życia.
- Więc chcesz mnie zatrzymać?
- Będę musiał.
- Dlaczego tak się poświęcasz?
- Trochę mi ciebie żal. - Westchnął z rozkoszy, gdy Rana zaczęła poruszać biodrami. - Jeśli się z tobą nie ożenię,
możesz zostać starą panną.
- Dlaczego? - spytała, gdy wszedł w nią głębiej.
- Ponieważ, moje biedactwo, masz krzywe zęby.
Pocałował ją i oboje poczuli się jak w raju.
63 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mons45.htw.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © (...) lepiej tracić niż nigdy nie spotkać.