[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Przygotowywaliśmy się intensywnie do nieuniknionej wojny. Tym razem plozja rozpaliła mroczną pustkę kosmosu. Defence of Stalinvast i Fournier
mieliśmy stawić czoła bardzo nietypowej kampanii, toczonej nie na dwóch, weszły w bardziej wyważoną wymianę ognia, po czym zderzyły się ze sobą.
lecz trzech frontach jednocześnie. Obserwowałem uważnie sesje treningowe Na pokłady obu jednostek runęły oddziały abordażowe złożone ze zwykłych
czująć rosnące zadowolenie z efektów ćwiczeń gwardzistów. Miałem też raz marynarzy oraz komandosów ze służb bezpieczeństwa.
okazję przyjrzeć się pozorowanej akcji zespołu Straży Zmierci prowadzone- Zwarte ze sobą burta w burtę okręty obracały się powoli w przestrzeni
go przez brata-kapitana Cynewolfa, budzącej swymi rezultatami prawdziwy jakby splecione w braterskim uścisku.
respekt i szacunek. Oficerowie lecącej kursem zbliżeniowym Vulpeculi zle oszacowali wek-
Byliśmy gotowi. Na tyle, na ile tylko mogliśmy się zdobyć. tor lotu przeciwnika i pierwsza salwa Leoncoura zakończyła się penetracją
tarcz pancernika. Trzy bezpośrednie trafienia wstrząsnęły gigantycznym
* * * * * okrętem. Rozsypując wokół szczątki poszycia pancernik zaczął obracać się
w miejscu, po czym wypalił z całej pokładowej artylerii. Flagowa jednostka
Dziewiątego dnia tranzytu lord inkwizytor Rorken i admirał Spatian wy- heretyków znikła pośród kuli ognia. Bombardowany strumieniami stali
stosowali wspólną deklarację, oficjalnie popartą przez Eklezjarchię. Był to Leoncour przełamał się wpół i eksplodował niczym gasnące słońce.
mandat pacyfikacyjny 56-Izar, dokument prawnie zezwalający na militarną Odpalając w uprzednio zdefiniowanej kolejnośći silniki korekcyjne Vul-
operację. Teraz nie było już odwrotu. Flota mknęła przez Osnowę w kierun- pecula obróciła się jeszcze bardziej w miejscu i zaczęła razić ogniem cięż-
ku terytorium obcych, gotowa dokonać inwazji na świat saruthi i zniszczyć kiej artylerii wiszące na orbicie inwazyjnej okręty nieprzyjaciela. Dopiero
go całkowicie w razie takiej konieczności. wtedy admirał Spatian rzucił do przodu resztę swej floty, sformowanej w
trzy kliny, z których środkowy i największy zarazem tworzył majestatyczny
* * * * * Saint Scythus.
Dystans dzielący nas od planety malał z każdą minutą. Orbita 56-Izar ro-
W czasie długich tygodni rekonwalescencji niewiele śniłem. Lecz ostat- iła się od rakiet i laserowych wiązek. Teraz rozpoczęła się mordercza walka
niej nocy przed naszym przybyciem do systemu 56-Izar przystojny męż- niewielkich i bardzo szybkich maszyn szturmowych. Chmary myśliwców
czyzna o pustych oczach nawiedził mnie ponownie. przechwytujących i lekkich bombowców obu flot zderzyły się ze sobą i
Mówił coś do mnie, ale nie słyszałem jego słów ani też nie potrafiłem zmieszały niczym dwa stada insektów. Malutkie ogniki śmigały w pustce
pojąć kierujących nim intencji. Prowadził mnie przez rozległe sale jakiegoś kosmosu z zawrotną prędkością, zbyt szybkie i liczne, by gołe ludzkie oko
zrujnowanego pałacu, po czym zniknął bez śladu pozostawiając mnie nagie- zdołało ogarnąć je wzrokiem i pojąć coś z tego chaosu. Nawet taktyczne
go i samotnego wśród zniszczonych pustych ścian budowli. wyświetlacze na mostkach okrętów nie ułatwiały tego zadania, ich ekrany
Saruthi też byli w tym śnie. Przemykali poprzez zrujnowany pałac bez płonęły tysiącami punkcików mieszających się ze sobą, znikających i poja-
najmniejszego trudu, wyszukując dzięki swym zmysłom przejścia i ścieżki, wiających się ponownie po krótkiej chwili.
których ja dostrzec nie potrafiłem. Wypustki na ich obłych łbach zaczęły się Heretycy zapełnili strefę buforową za swym zgrupowaniem gęstymi po-
poruszać, gdy zwietrzyły mój zapach. Wokół czaszek zatańczyły płomienie lami minowymi i idąca w przodzie armady fregata Emperor s Hammer od-
elektrycznych wyładowań... niosła ciężkie uszkodzenia od ich wybuchów. Okaleczony krytycznie okręt
został zmuszony do pośpiesznego odskoku w Osnowę. Heretyckie myśliwce
* * * * * opadły go niczym stado padlinożerców dręczących konającą bestię.
Fregata Will of Iron minęła Emperor s Hammer i przystąpiła do czysz-
Ocknąłem się zlany potem, bardziej leżący na podłodze niż w łóżku. czenia pól minowych za pomocą specjalistycznych sensorów. Skanowane na
Wszędzie wokół walały się zrzucone po omacku fiolki z lekarstwami. odpowiedniej częstotliwości radiowej miny zaczęły detonować całymi set-
Stojący na stoliku komunikator piszczał nieprzerwanie. kami rozświetlając przestrzeń jaskrawą poświatą.
- Inkwizytor Eisenhorn, słucham ? Spatian zamierzał wyciąć w szeroko rozciągniętej formacji nieprzyjaciela
- Przykro mi, że cię budzę  odezwał się Madorthene  ale pewnie chciałeś lukę i przepchnąć przez nią wybrane okręty tak daleko, by zdołały wejść na
to wiedzieć. Flota wyszła z Osnowy dwadzieścia sześć minut temu. Jesteś- niską orbitę 56-Izar. Po dotarciu na uprzednio wyznaczone pozycje jednost-
my na orbicie inwazyjnej 56-Izar. ki te mogłbyby przystąpić do zrzutu planetarnego swych oddziałów sztur-
mowych, a jednocześnie potrafiłyby ubezpieczyć je w tej niebezpiecznej dla
lekko opancerzonych promów fazie ogniem pokładowej artylerii.
72
Saint Scythus jako pierwszy zajął swoją pozycję. Jego laserowe baterie wiczkach palce poruszały się z niezwykłą zwinnością zdradzającą zawodo-
obróciły w płonący wrak heretycki krążownik Scutum i zmusiły do despe- wy profesjonalizm. Tylko futrzany kołnierz płaszcza nawiązywał w luzny
rackiej ucieczki fregatę Glory of Algol. sposób do beztroskiego umalowanego dziewczęcia, jakie znałem kiedyś.
Setki statków desantowych sypnęły się niczym grad z kadłuba pancerni- Midas siedział po mojej drugiej stronie. Był wyjątkowo głośnym pasa-
ka, dwóch fregat i czarnego okrętu Inkwizycji sunącego w ślad za jednost- żerem. Wiedziałem, że chętnie zamieniłby się natychmiast z pilotem mary-
kami marynarki. Większość tych stateczków stanowiły szare promy zrzuto- narki i zajął jego miejsce w kokpicie promu. Miał na sobie tradycyjną
we Imperialnej Gwardii spadające pomiędzy chmury 56-Izar niczym deszcz kolorową kurtkę, chociaż brat Guilar nie omieszkał jej natychmiast skryty-
meteorów. Lecz mknęły też pomiędzy nimi matowoczarne kapsuły desan- kować jako uniform  niestosowny w warunkach polowych . Do kabur na [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mons45.htw.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © (...) lepiej tracić niż nigdy nie spotkać.