[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nowożytnych i współczesnych przyrodników. B y t w r o z u m i e n i u P a r m e n i d e s a. Filozoficzne rozumienie b., które zrywa z rozumieniem fizykalnym, pojawia się wraz z koncepcjami Parmenidesa. Cechą charakterystyczną tego poznania jest to, że b. został potraktowany jako właściwy przedmiot filozofii, niesprowadzalny do przedmiotu fizyki. Z tej racji Parmenides został nazwany ojcem ontologii (filozofii). U podstaw Parmenidesowego rozumienia b. legło odkrycie nowej metody badań filozoficznych. Metodą tą jest metoda poznania czysto intelektualnego, oderwanego od poznania zmysłowego, konkretystycznego i wyobrażeniowego. Wskutek tego przedmiotem badań filozoficznych przestaje być b., który jest z gatunku materii , mający postać wody, powietrza, ziemi, ognia czy czegoś bliżej nieokreślonego, a staje się nim byt jako byt ( [to on he on]). W ten sposób pojawia się pierwsza filozoficzna, ale równocześnie skrajnie racjonalistyczna, koncepcja b. Byt jako byt ( ) to nowa nazwa i nowe rozumienie przedmiotu badań filozoficznych wskazane przez Parmenidesa. Tak rozumiany przedmiot badań przestanie być utożsamiany z przedmiotem dociekań fizyków (przyrod- ników). Byt jako byt nie jest tożsamy z przedmiotem zmysłów czy wyobrazni, gdyż jest konstruktem samego intelektu (bez udziału zmysłów). Z tej racji Par- menides może powiedzieć, że myśl i przedmiot myśli są tym samym ( [tautón d est noin te kai honeken sti nóema]), gdyż przedmiotem tym jest konstrukt samej myśli (Diels-Kranz 18 B 8, 34). Parmenidejski byt jako byt jest przede wszystkim przedmiotem prawdzi- wościowego poznania. Jako taki nie może być odkrywany na drodze pozna- nia zmysłowego ani utożsamiany z przedmiotem doświadczenia zmysłowego. Przedmiot doświadczenia zmysłowego jest zmienny, czasowy, pozorny, powsta- byt PEF Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu 21 je i ginie. Prawdziwy zaś b., który jedynie jest , nie powstaje ani nie ginie a oglądany jest tylko oczami duszy . Parmenides przeniesie cały ciężar rozważań o b. na płaszczyznę [episteme], a więc na płaszczyznę analiz logicznych. Z pytania czym i dla- czego jest byt? przechodzi on do pytania, co jest przedmiotem prawdziwego poznania? . Sam b. jako taki jest nie tyle przedmiotem poznania, co rezulta- tem konstruowania, a także dedukowania (rozumowania). Aby skonstruować właściwy przedmiot filozoficznego poznania odwołujemy się do zasady toż- samości b. i myśli, która głosi: b. jest i nie możne nie być oraz: niebyt nie jest i nie może w żaden sposób być . Staje się to oczywiste dlatego wyjaśnia Parmenides że nie poznasz przecież niebytu, niewykonalne to bowiem, i nie wysłowisz tego (Diels-Kranz 18 B 2). Wykorzystując zasadę tożsamości myśli z b. konstruujemy przedmiot filozoficznych dociekań, który nie jest już z gatunku materii , ale z gatunku myśli . Przedmiot taki jest zawsze prawdziwy, gdyż jest niezmienny i wieczny, oraz jest oddzielony od świata rzeczy materialnych i zmiennych. W ten sposób pojawia się skrajnie racjonalistyczna koncepcja b., który w ża- den sposób nie należy do porządku świata przyrody, lecz do porządku myśli ( ). Parmenides ten właśnie porządek poznania (konstruktywistyczne- go) ( [episteme theoretik]) zabsolutyzował i podniósł do porządku bytowania . Słowo jest nabrało u niego nowego zna- czenia w stosunku do tego, jakie miało wcześniej u fizyków (przyrodników). Z tej racji słowo jest (istnieje) będzie przysługiwać temu, co stałe, niezmien- ne, co oglądane oczami intelektu. Stąd myśl i b. stają się synonimami tego, co jest . Prawda nie jest właściwością b., lecz myśli myślącej b. . Bytem zaś jest to, co jest tożsame z przedmiotem myśli ; to zaś, co się zmienia, co jest przedmiotem zmysłów, to nim nie jest. Byt wyjaśnia Parmenides tożsamy w tożsamym pozostając, przy sobie jest sam ułożony i tak nieprzerwanie tu trwa (Diels-Kranz 18 B 8). Byt prawda jedno, to triada własności charakterystycznych dla parme- nidejskiego przedmiotu filozofii. Naturę i strukturę b. determinuje, a właściwie ustanawia rozum. Jeśli u starożytnych fizyków (przyrodników) naturę tę okre- ślały zmysły, to tu rolę tę przejął rozum. Dla Parmenidesa być b. oznacza być centrum i podporą myślenia . B. jest więc tym, co się myśli i dzięki czemu się myśli . W ten sposób wyłania się przed nami koncepcja b. jako konstruktu czystej myśli . Różnica między b. Parmenidesa a praelementem Jończyków jest oczywista. Nie jest on bowiem arch wszechrzeczy (principium), ponieważ dla Parmenidesa nie ma principiatu (prazasady), czyli czegoś, czemu dawa- łoby początek . A nie ma dlatego, ponieważ parmenidejski b. nie tylko nie powstał i nie ginie, lecz także nie podlega przemianie w coś innego, gdyż jest nieruchomy. Jest on bowiem konstruowany przez nas i dla nas. Tymczasem praelement Jończyków, właśnie przemieniając się i poruszając, powodował po- wstawanie wszystkich rzeczy. Nie jest on też arch wszechrzeczy dlatego, że jest absolutnie równy i niezróżnicowany, i nie może przyjąć zróżnicowań, podczas gdy praelement Jończyków tworzył rzeczy, różnicując się i przekształcając. Byt kosmosu bez kosmosu jest postulatem myśli myślącej samą siebie . W tym więc sensie pojawia się, wraz z Parmenidesem, pierwsze skrajnie racjonalistycz- ne rozumienie b., jako konstruktu czystej myśli (bez domieszki zmysłów). To [ Pobierz całość w formacie PDF ] |